Drukuj
Kategoria: Aktualności
Odsłony: 732

Dzień Dziecka 2021. Jak świętowaliśmy w Łubowicach? Dzień Dziecka 2021 w Łubowicach świętowaliśmy w niedzielę 30 maja. Pomimo porannych deszczy popołudniowa pogoda dopisała. Jak świętowaliśmy w Łubowicach? Ciekawych propozycji dla najmłodszych było sporo. Wystarczyła odrobina kreatywności i wolnego czasu, a nasze pociechy nie były rozczarowane .Czasem nie trzeba kupować drogich prezentów, aby zapewnić dziecku zabawę i rozrywkę. W tym roku ponownie Dzień Dziecka odbywał się w cieniu pandemii koronawirusa, ale mimo to sporo rodziców wybrało się z najmłodszymi na plac zabaw, gdzie Sołtys, Rada Sołecka i Młodzieżowa Rada Sołecka przygotowały ciekawe zabawy. Dziewczęta z Młodzieżowej Rady Sołeckiej przebrane były za motylki. Każde dziecko na powitanie otrzymało gwizdek i czapeczkę. Plac zabaw przyozdobiony został girlandami, balonami i wiatrakami, a nad placem zabaw unosiły się wielkie bańki mydlane. Dzieci mogły się sprawdzać w wielu zabawnych konkurencjach: było przeciąganie liny, „głuchy telefon” z piszczącymi młotkami, makarony styropianowe, które zmieniły się w gąsienice i smoki goniące swój ogon, rzuty kostką i odgrywanie ról, które kostka wskazała, celne rzuty do tarczy z punktami, była konkurencja „czyj samochód najdalej pojedzie”, były zabawy z kolorową chustą itd. Wszystkie dzieci otrzymały nagrody. Jak Dzień Dziecka to oczywiście nie mogło zabraknąć lodów i soczków, które ufundowała dzieciom Sołtys. Dorośli mogli obserwować swoje pociechy z namiotu, który specjalnie na ten dzień rozstawili wcześniej. Przy okazji mogli zjeść kiełbaskę z grilla, o nią zadbała kuchnia Centrum. Rozstrzygnięty został ogłoszony odpowiednio wcześniej konkurs plastyczno- fotograficzny „Relaks w ogrodzie”. Wszystkie prace zostały nagrodzone.

Szczególna chwila tego święta dotyczyła tegorocznych 18-latków. Ci, którzy przekroczyli w tym roku graniczną datę osiemnastych urodzin położyli swoje pamiątkowe kamienie pod wierzbą na nowym łubowickim skwerze. Kamienie wcześniej sami sobie ozdobili. Na placu zabaw otrzymali czekoladki jako symbol pożegnania się z dzieciństwem i bransoletki z kluczykiem , który ma im otworzyć drzwi do szczęśliwego dorosłego życia. Zapytani, czy pamiętają swoje odpowiedzi na typowe pytania z dzieciństwa „Kim chciałbyć zostać, jak dorośniesz?” - odpowiedzieli, że oczywiście. Rafał i Kevin przy tych marzeniach trwają i pracują nad sobą, aby je zrealizować, a Patrycja marzenie z dzieciństwa zamieniła na inne. Całej trójce 18-latków życzymy, aby te marzenia się spełniły. Naszym solenizantom na skwerek towarzyszyły wszystkie dzieci, robiąc przy okazji głośny użytek z otrzymanych wcześniej gwizdków.

Ewa P.