W ostatnim czasie maseczki ochronne są bardzo pożądane. W obecnej sytuacji jest to jak najbardziej zrozumiałe. Co więcej, produkt ten pod koniec ubiegłego roku kosztował około kilkudziesięciu groszy – teraz jego cena osiąga nawet kilkanaście złotych za sztukę. Każdego dnia w Polsce koronawirus zaraża coraz więcej osób. W związku z tym w aptekach zaczyna brakować maseczek. Na szczęście istnieje możliwość samodzielnego uszycia tego deficytowego produktu oraz dostarczenie ich do konkretnej osoby. Należy zaznaczyć, że maseczki uszyte domowym sposobem bez odpowiedniego wkładu nie są antywirusowe, a jedynie ochronne. Błękitne Anioły szyją maseczki. Zachęcamy Panie, które mają chęci, umiejętności i materiał, aby do nas dołączyły. Spoza Aniołów wspierają nas Renia Mokrosz, Agnieszka Kara i Edyta Krybus. Ksiądz Andrzej nie szyje, ale też przekazał 40 maseczek jednorazowych. Maseczki zanosimy do Naszej Chaty do Celiny Kobzy. Może jakieś Panie zechcą dołączyć?
Ewa P.