Na ostatnim zebraniu wiejskim, które odbyło się w ubiegłym tygodniu przy rekordowej od 4 lat frekwencji ( obecnych było aż 22 mieszkańców zainteresowanych lokalnymi sprawami i problemami), na którym między innymi omawiane były tematy zaśmiecania naszej wsi i terenów przyległych, podjęta została spontanicznie inicjatywa posprzątania zalegających przy drogach i parku śmieci. Inicjatywa moim zdaniem świetna i na czasie. Informacja została zamieszczona na stronie internetowej a także rozpowszechniana telefonicznie. Mamy piękną wiosnę, tereny krajobrazowo wspaniałe, niestety nie rozumiem dlaczego ktoś zadaje sobie tyle trudu, by wyrzucać po kryjomu, w nocy swoje śmieci gdzieś daleko od swojego domu, do rowu, na tzw. wymułę , do parku, zamiast zapakować je do worków, wystawić przed dom i zaczekać aż zostaną wywiezione. To takie proste. Trudno - myślę sobie - mentalności ludzkiej szybko się nie zmieni, ale posprzątać trzeba, nawet jak się nie naśmieciło. Pełna optymizmu, uzbrojona w worki na plastiki i szkło pojechałam w sobotę na miejsce zbiórki myśląc po drodze ilu mieszkańcom zależy na czystej wsi, takiej po śląsku czystej. Przyjeżdżam na miejsce i co widzę? 4 osoby (słownie cztery) z workami gotowe do akcji . Ja byłam piąta. Cóż - myślę sobie - nie jest nas dużo, ale przecież nawet mały kamyk potrafi ściągnąć lawinę i naszym zaangażowaniem damy przykład na przyszłość. Czy to naiwne myślenie? Być może, ale mieszkam tutaj dopiero od 4 lat, a jak widzę bardziej mi zależy na pięknie tych terenów niż wielu rdzennym mieszkańcom. Zbieraliśmy śmieci poświęcając swój czas pełni przekonania , że robimy coś dobrego dla wszystkich, tych zaangażowanych a także dla tych co w swojej bezmyślności, lenistwie i głupocie zaśmiecali nasze piękne tereny. Było nas tylko pięcioro a zebraliśmy ok. 10 worków śmieci. Ile byśmy zebrali gdyby było nas więcej? Nie czuliśmy się frajerami sprzątającymi po kimś, ale pełni zadowolenia z dobrze wykonanej i pożytecznej pracy zawieźliśmy worki pełne śmieci do naszych domów, by je wystawić do zabrania przez firmę , która to okresowo wykonuje. Optymistycznym jest, że ok. 50% ekipy sprzątającej stanowiła młodzież.
Popatrzcie proszę na zdjęcia jak wygląda nasz mały świat w którym żyjemy i na osoby, które ten świat chcą uczynić piękniejszym.
Ewa P.